W tym poście zajmę się tematem inżynierii społecznej, której początki datują się na wiek XIX, lecz jej idea sięga o wiele dalej w przeszłość. Co zarówno dawniej jak i teraz oznaczało to dla nas?

Tytuł postu to polska dewiza, lecz stanowi tylko przykład. Równie dobrze mogłoby to być Got mit uns, Italia fara da se, Liberite Frantrnite Egalite, etc.  

Post stanowi również jakby  rozwinięcie poprzedniego pt : "Centralizm- narzędzie zniewolenia"

Bóg stał się pierwszym instrumentem jaki wykorzystywała władza  do narzucania swojej woli podbitym społeczeństwom. Władza królewska miała pochodzić od boga, kto staje przeciwko władzy, staje równocześnie przeciwko Bogu. Trudno z takim argumentem było polemizować, a zwłaszczenie Boga  w zasadzie uniemożwiwiało pokojowy rozwój i kasowało wszelkie inne myśli o organizowaniu życia społeczeństw w inny sposób. Jak bowiem walczyć z Bogiem?

Honor- jeśli nie przyjmujesz naszego punktu widzenia, nie podążasz ża naszą ideą to nie jesteś honorowy. Odsądzenie od czci i wiary potencjalnych oponentów to nader wymowne działanie, którego celem było stworzenie marginesu wykluczonych.

Ojczyzna- będziesz stawał w jej obronie, bo jeśli nie- patrz punkt pierwszy i drugi.

Tego typu zawołania, maksymy powstawały zanim na ekrany dziejów wkroczyły nauki społeczne i inżynierowie myśli. Dziiś trudno byłoby utrzymać się przy władzy posługując wyłącznie tego typu dewiazami, zwłaszcza że świat się zmienia, a po II wojnie światowej niechęć do wojen stała się  powszechna.

Nauki społeczne są nowoczesnym wynalazkiem, który miał umożliwić badanie tajemniczych dróg na jakich zostaje ulokowana wolna wola w procesie wytwarzania reguł, norm i schematów.  Nauki społeczne łączyło z pozostałą częścią nauki nowoczesnej wspólne dążenie do poznania natury w celu jej opanowania. W przypadku nauk społecznych oznaczało to przede wszystkim opanowanie rodzaju ludzkiego.

Wielcy kodyfikatorzy tej nauki; Max Weber i Emie Durkheim już u zarania tej nauki stworzyli brak możliwośći polemiki z nią, pisząc o "faktach społecznych': zewnętrznych, nieodpartych, ślepych na indywidualne spory i głuchych na jednostkowe pragnienia. Idea ta jest do dziś linią po jakiej poruszają się oświeceni, co świetnie wyłożył w swojej niedawnej pracy Tomas Sowell w książcze  Oni wiedzą lepiej.

Od kiedy w ruch puszczono szczury laboratoryjne i inne zwierzęta, na jakich robiono eksperymenty, zaczęto sprawdzać  tą wiedzę w praktyce. Najbardziej znanym wzorem ogólnym  stała się ryba zwana ciernikiem. Samce ciernika budują gniazda w których samice składają jaja, a samiec broni terytorium przed innymi. W okresie tarła umieszczono samce w pojemniku zbyt małym do budowy swojego terytorium. W tych warunkach samce, otrzymując sprzeczne i niemożliwe do pogodzenia sygnały  (walczyć czy uciekać) przyjmowały przyjmowały pionową pozycję oznaczającą: ani jedno ani drugie.

Jaką to nowoczesną naukę wyciągnęli nasi inżynierowie myśli? Zwierzęta w obliczu sygnałów sprzecznych, dwuznacznych, nieczytelnych lub chwiejnych wykazują skłonność do ibhibicji. Wyuczone, wpojone wzorce zachowania zostają zawieszone. Następuje behawioralna depresja  wyrażająca się albo w całkowitym zaniechaniu działań, albo zwrot ku zachowaniom irracjonalnym, w tym agresji.

Do pełni szczęścia i pełnej kontroli społecznej potrzeba zatem jeszcze jednej rzeczy: widma niepewności  unoszącego się nad głowami tych, którzy podlegają kontroli. 

Nowe i udoskonalone stosunki władzy naśladują więc schemat rynku towarowego, który na miejscu zajmowanym kiedyś przez normatywną regulację umieścił magię i uwodzenie, PR-em zastąpił polecenie a potrzebami tworzenia- nadzorowanie i pilnowanie.

Tradycyjne techniki nadal wykorzystuje się do utrzymwyania marginesu wykluczonych, tych którzy są slepi i głusi na uwodzenie i reklamę, albo zbyt biedni bądź zanadto bierni by odpowiednio zareagować.

Współcześni politycy robią więc wszystko co mogą by utrzymać społeczeństwo w stanie niepewności,doprowadzając w końcu do tego stanu rzeczy, że nawet nie oczekuje się już od nich żadnych programów, dalekosiężnych wizji, niczego, czego wprowadzenie zajęłoby więcej  niż kilka dni. 

Politycy, którzy ośmielają się przedstawiać takie wizje dobrego społeczeństwa są marginalizowani i wyśmiewani, a obowiązującą maksymą jest powiedzenie Tonego Blaira, że stawką wygrania w nadchodzących wyborach jest wygrana w przyszłych.

Również tajne porozumienia zawierane pomiędzy partiami aktualnie rządzącymi i tymi w opozycji mają na celu utrzymać ten stan niewewności: zabiorą czy dadzą, przywrócą odsuną, utrzymają w mocy czy nie?  Ile takich pytań zadaje sobie codziennie skołowany naród?!

Jeśli zdamy sobie sprawę że dzisiejsza polityka i model funcjowowania społeczeństwa jest efektem eksperymentu, jaki w całej rozciągłości powiódł się ich mocodawcom,  i zaczniemy myśleć alternatywnie , być może uda nam się doprowadzić do zasadzniczych zmian.

A może jedyną metodą jest potraktowanie ich jak oni nas- jak szczury?